Nie martwcie się jeszcze nie oszalałem. Po prostu pomyślałem że będziecie chcieli dowiedzieć się czegoś więcej o mnie, a przy okazji przedstawię wam nową serię w której będę przeprowadzał wywiady na przeróżne tematy z moimi przyjaciółmi i znajomymi. Zapraszam!
Profesjonalne studio |
Witam dzisiaj moim gościem jestem ja sam czyli Mr. B.
P-pytający
G-gość
P: Pierwsze pytanie skąd taki nick Panie B?
G: Tu odpowiedź jest prosta, najzwyczajniej w świecie Zwierzogród Disneya to moja ulubiona animacja więc większość moich kont ma jakiś akcent z nią związany.
P: Czy to oznacza, że identyfikuje się pan z tą właśnie postacią ryjówki chrzestnej?
G: Raczej nie, identyfikuję się z postacią Nicka Bajera i taki też mam nick na steamie, możecie zapraszać do znajomych..
P: Nie no to jest reklama tak nie wolno. Ale jedźmy dalej skąd pomysł na założenie bloga?
G: Szczerze mówiąc od zawsze chciałem jakoś udzielać w internecie, coś tworzyć, bawić się moimi zainteresowaniami. Przez długi czas myślałem o kanale na youtubie, ale jakoś nigdy nie mogłem się wziąć do roboty i nauczyć obsługi programów nagrywających.
P: No dobrze ale czemu blog?
G: Po pierwsze na blogu o wiele łatwiej coś zamieścić przez to mogę tworzyć posty w szybkim czasie jak tylko mam dobry pomysł, a takie pojawiają mi się dość często. a po drugie w życiu widziałem wiele fajnie prowadzonych blogów czy to o książkach, czy o filmach i chciałem zrobić coś podobnego.
P:Czyli jak pan sam pisze, uważa się pan za typowego geeka?
G: (śmiech) W sumie jeśli jako geeka określimy osobę siedzącą po uszy w grach i świecie fantazji oraz lekko oderwaną od rzeczywistości to absolutnie tak.
P: Jak często zamierza pan wrzucać posty?
G: Będę starał się minimum raz dziennie ale sądzę że wiele razy mi się to nie uda już taki jestem, że zapomnę albo coś mi wypadnie.
P: Teraz standardowe pytanie jak pan uważa co wpłynęło w największym stopniu na pana życie?
G: Z pewnością nałogowe czytanie, przeprowadzka w wieku 12 lat w góry i oczywiście obejrzenie Zwierzogrodu (śmiech)
P:Dobrze w takim razie pora na głupie pytanie prowadzącego: Co by pan zrobił gdyby się okazało że cały świat za oknem zniknął?
G: Pewnie bym nie zauważył dopóki nie skończyło by się jedzenie lub dopóki nie musiałbym iść do szkoły. (śmiech)
P:Dziękuję za rozmowę.
G:Również dziękuję do usłyszenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz