Zootopia pod lupą #1: Jack Savage + kilka informacji

My name is Savage. Jack Savage. Niestety nie jestem nowym redaktorem, co część z was mogła sobie pomyśleć. To nadal ja: Mr B, tylko piszę z mojego drugiego konta. Osoby, które w tym momencie pomyślały, że mam rozdwojenie jaźni, uspokajam, na szczęście nie. Dlaczego więc drugie konto? Zaraz się dowiecie. Zapraszam.

źródło

Otóż sprawa jest dość prosta, najzwyczajniej w świecie od zawsze lubiłem wymyślać swoje alter ego i wcielać się w wyobraźni w kogoś innego. Po za tym chciałem wprowadzić na tego bloga serię związaną tylko i wyłącznie ze "Zwierzogrodem", jednak uznałem, że powinna być podpisywana innym nickiem. Ponadto teraz wystarczy spojrzenie na to kto jest autorem danego posta i już będziecie wiedzieć jakiego stężenia nawiązań do Zootopii się spodziewać (bo na to że żadnych nie będzie, nie macie co liczyć). Wyliczenia wyglądają tak:

                          Autor                                 Zawartość Zwierzogrodu

                          Mr B                                                          20-30%

                          Jack Savage                                               100%

                          pozostali redaktorzy                                  0-10%

Posty "czysto zwierzogrodowe" będą się pojawiać najpewniej około dwóch razy w tygodniu, co w połączeniu z siedmioma postami z konta Mr B, daje nam mniej więcej 9 postów od mojej osoby w tygodniu plus to co naskrobią pozostali redaktorzy (już jutro miedzy 11 a 13 pojawi się post od Olafa). Okej tak więc na szybko przechodzimy do głównego tematu. Dzisiaj opowiem wam kim jest tak w ogóle Jack Savage, bo  nawet osoby które oglądały już Zootopię, mogą się zastanawiać: kto to jest? 

Jeśli już się zmartwiliście, że przespaliście część filmu spieszę z wytłumaczeniem. Na szczęście nie, ta postać po prostu nie pojawiła się na wielkim ekranie. Jacek miał być protagonistą filmu w jednej z jego pierwotnych wersji. Byłby on tajnym agentem, takim zwierzęcym odpowiednikiem Jamesa Bonda. To przynajmniej zdradził Disney.

Oczywiście fanom takie skąpe informacje nie wystarczyły, Jack bardzo szybko dorobił się własnej osobowości, historii i cech charakterystycznych. Powstała cała masa komiksów, opowiadań i fanartów z nim w roli głównej. Otóż według nich Jack jest nie jako super bohaterem świata przedstawionego w Zwierzogrodzie. Jest mega sławny i wszyscy przy nim zachowują się jak przy świętej krowie. Był także idolem młodej Judy i to właśnie idąc w jego ślady zdecydowała się wstąpić do policji.

źródło

Oczywiście fakt iż Judy szaleje za Jackiem (jejku to normalne, przecież to Bond wśród królików) staje się szybko powodem do zazdrości Nicka. Zainteresowanych tym jak mogłaby wyglądać historia z udziałem jedynego królika z karabinem a la M16, zapraszam do przeczytania komiksów z jego udziałem, w szczególności tych autorstwa Rem289. Tutaj link do Tumblr:  http://rem289.tumblr.com/

 Jeśli chcecie więcej to bez problemu znajdziecie w googlach. Zaręczam, że jest tego sporo.

źródło

Jak na razie to tyle z mojej strony, następny post z serii powinien być już jutro (i przede wszystkim powinien być dłuższy). Serdeczna piątka, kłaniam się Jack Savage.