niedziela, 19 lutego 2017

Rzut Okiem #1 ....... Watch Dogs 2

Witam z tej strony Mr. B a to pierwszy post z serii Rzut Okiem w której będę przyglądał się wadom, zaletom i ogólnym informacjom na temat gier, książek i filmów z jakimi ostatnio się zadawałem.
Ostrzegam ale o niektóre materiały będą mocno spóźnione i moja recenzja może pojawić się nawet kilka miesięcy po premierze ale za to postaram się by była ciekawa i rzetelna.
Ahh San Francisco

Okej dosyć nudnych wstępów, zaczynamy. Dla osób które ostatnie zimowe miesiące premier przesiedziały pod ziemią informuję że Watch Dogs 2 to gra akcji wydana przez Ubisoft 29 listopada ubiegłego roku. Opowiada ona historię hakerskiej grupy Dedsec, która sprzeciwia się inwigilacji obywateli przez władzę i całkowitemu naruszaniu zasad prywatności przez system inteligentnego miasta cTOs 2.0 wprowadzony w San Francisco. Tyle tytułem wstępu.
I ten most
Od razu mówię że nie przeszedłem całej fabuły, ale to co zobaczyłem do tej pory wystarcza, żeby zaobserwować atmosferę całej rozgrywki. Otóż w odróżnieniu od części pierwszej gra ma o wiele bardziej "luzacki" klimat. Hakerzy niby walczą z uciskiem złych korporacji, ale tak naprawdę mają czas na robienie sobie selfie, imprezki do późna w nocy oraz beztroskie hakowanie kont przechodniów, aby tylko zarobić na nowiutki karabin w różowy wzorek. Czytając opinie starszych
recenzentów można odnieść wrażenie że tej "ziomalskości" jest zbyt dużo, ale tak naprawdę w trakcie gry nie przeszkadza ona tak bardzo a nawet śmieszy kiedy nasi bohaterowie sypią żartami rodem z demotywatorów cz kwejka. Prawdą jest, że w cutscenkach słowa "joł mother fucker" padają częściej niż strzały z karabinu, no ale cóż można albo się przyzwyczaić albo przestać grać. Mi osobiście takie luzackie klimaty całkiem odpowiadają w szczególności że gram żeby odpocząć.
Yolo

Postacią, którą gramy jest nowy członek grupy Marcus Holloway o hakerskim pseudonimie Retr0.
Skubaniec potrafi hakować niemal wszystko od robotycznych odkurzaczy przez wszelkie kamery po podnośniki i dźwigi. Bardzo mi się podoba, że gra stawia przed nami wybór dotyczący sposobu przejścia misji od typowo assasinowego skradania się od osłony do osłony i cichego obezwładniania straży przez zwiad dronem, hakowanie kamer, rażenie przeciwników prądem i inne magiczno hakerskie sztuczki po totalną rozwałkę a la Rambo. Cieszy mnie także fakt, że każda z tych ścieżek ma swoje plusy i minusy. Np. w trakcie misji którą grałem wczoraj musiałem wykraść dane z pilnie strzeżonego obiektu i jak zwykle myślałem że najszybciej będzie po prostu wbiec i ich wystrzelać, a tu figa nie dość że nasz protagonista ma tak mało życia że chwila nieuwagi i ginie, to jeszcze skubańcy po chwili wezwali policję i zamiast 10 strażników miałem na głowie 20 policjantów. Takich chwil jest w grze sporo więcej.
ŁOŁ
Kolejnym plusem jest to, że ta gra naprawdę jest sandboxem, a nie tylko open worldem. To znaczy, że wirtualne San Francisco jest po brzegi wypełnione przeróżnymi atrakcjami dla graczy. Od klasycznych wyścigów samochodowych, motocyklowych itp. przez ciekawe zadania poboczne z całkiem rozwiniętymi wątkami jak np. pomoc uczelni w Oaklandu w wygraniu konkursu na e-kart po
parodiujące Ubera zadania w których wozimy klientów o przeróżnych upodobaniach jedni chcą adrenaliny w trakcie szalonej jazdy przez miasto, a inni tylko chcą dojechać do rodzącej żony.
Wszystko pięknie, wszytko fajnie tylko że model jazdy JEST FATALNY do jasnej ciasnej tego który to zaprojektował powinno się udusić i powiesić za stopy, samochody zachowują się jak gumowe piłki posmarowane mydłem.
link
Ze strony technicznej jest nieźle, grałem na gtx 660 i tylko kilka razy zacięło mi grę, a błedy graficzne mogę policzyć na palcach jednej ręki. Z kolei grafika na średnich jest bardzo ładna. Więc reasumując:
PLUSY:
  1. Otwarty świat pełen zawartości
  2. Dosyć interesująca fabuła
  3. Luźna atmosfera w sam raz na odstresowanie się 
  4. Dobra grafika
  5. Żyjące i realistyczne miasto
  6. Świetny system hakowania
  7. Możliwość wyboru stylu gry
MINUSY:
  1. Fatalny model jazdy
  2. Dla niektórych klimat może być zbyt ziomalski 
  3. Kilka błędów
  4. Nic odkrywczego poza hakowaniem, kolejny solidny sandbox

To by było na tyle pozdrawiam Mr. B


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz